Test laptopa Aorus X5 v6
06/04/2017
Drugi przetestowany przez nas Aorus to model X5 v6 z matrycą 15,6". To również wydajny notebook do gier z kartą grafiki GeForce GTX 1070. Tak jak większy Aorus X7 v6, był wyposażony w procesor i7-6820HK z odblokowanym mnożnikiem.
Obudowa
Obudowa Aurosa X5 v6 poza niewielkimi modyfikacjami w złączach i kosmetycznych zmianach w kolorystyce logo właściwie niczym nie różni się od obudowy poprzednich wersji Aorusa X5. Ciemne, matowe powierzchnie są stonowane, ale nieco drapieżne akcenty w formie wytłoczeń na obudowie nadają laptopowi estetyczny wygląd. Teoretycznie Aorus X5 v6 ma być płaskim notebookiem, ale do prawdziwych „naleśników” jest mu dość daleko. Przy wysokości 23 mm jest o ponad 3 mm wyższy, niż MSI GS60. Jest także sporo cięższy od konkurenta, gdyż masa Aorusa X5 v6 to 2,65 kg, zaś wspomniany model MSI waży około 2 kg.
Podobnie jak w większym modelu Aorus X7 v6, metalowa obudowa sprawia wrażenie solidnej. W przypadku pokrywy matrycy wrażenie to jest jednak nieco mylące, gdyż element ten jest bardzo smukły i pomimo magnezowych wzmocnień nie zapewnia idealnej ochrony wyświetlacza przed naciskami. Pod względem odporności na zabrudzenia i zarysowania jest dobrze. Gorzej ma się rzecz z zatłuszczeniami; te jednak są dość łatwe do usunięcia.
Ukryte pod ulokowaną centralnie maskownicą zawiasy cechują się dość płynnym ruchem i oporem umożliwiającym otwarcie laptopa z użyciem jednej ręki. Niezadowalająco natomiast prezentuje się maksymalny kąt odchylenia ekranu (125 stopni).
Jednostka zasadnicza omawianego laptopa, choć wykonano ją z materiałów wysokiej jakości, jest mniej solidna, niż w większym modelu X7 v6. Choć naciski na powierzchnię pulpitu roboczego nie wywołały większych ugięć, to jednak muszę nadmienić, iż podniesienie notebooka za prawy róg obudowy wywołało nieprzyjemne odgłosy skrzypienia materiałów. Powierzchnie korpusu, podobnie jak ma to miejsce w przypadku obudowy panelu LCD, są mało podatne na zabrudzenia i zarysowania, ale dość łatwo ulegają zatłuszczeniu.
Dostęp do podzespołów Aorusa X5 v6 jest, podobnie jak w przypadku X7 v6, dość łatwy, ale należy mieć pod ręką śrubokręt Torx. Po zdjęciu spodniej płyty można się dostać do wbudowanego akumulatora, zatoki dysku 2,5 cala (zajętej w testowanym egzemplarzu przez HDD), baterii BIOS-u, trzech gniazd M.2 (z których w naszym modelu zajęte było tylko jedno), dwóch gniazd pamięci RAM (w testowanym egzemplarzu obu wolnych), bezprzewodowej karty sieciowej oraz do układu chłodzenia.
Zestaw złączy zewnętrznych w najnowszym Aorusie X5 został dostosowany do współczesnych standardów. Zrezygnowano z gniazda D-Sub (miejsce po nim zaślepiono gumowym wypełniaczem). Do dyspozycji użytkownika pozostają natomiast: czytnik kart pamięci, LAN, trzy USB 3.0, jedno USB 3.1 typu C, dwa gniazda audio oraz dość ciekawy wachlarz złączy wizyjnych (mini DisplayPort, HDMI i Surround). Rozlokowanie portów nie jest złe, gdyż poza bokami wykorzystano także tylną ściankę laptopa. Jednocześnie nie jest doskonałe, gdyż dwa z trzech USB 3.0 umieszczono w środkowej części prawej ścianki laptopa.
Osprzęt
Klawiatura znajdująca się na wyposażeniu Auorusa X5 v6 to dokładnie ten sam model, który omówiłem w recenzji Aorusa X7 v6. Nie tylko wygląda identycznie (vide rozkład klawiszy, wielkość płytek, czyli 15 x 15mm, i połączone klawisze Insert i Del), ale także ma identyczną charakterystykę pracy (klawisze działają ze średnio głębokim skokiem, są ciche i dobrze amortyzowane a podparcie klawiatury jest sztywne) i te same blokady kombinacji trzech jednocześnie wciskanych klawiszy, tj.:
- W + A oraz Q, S;
- A + S oraz F1, F2, Q, W, Z;
- S + D oraz F2, F3, 2, 3, W, E, Z, X, lewy Alt;
- W + D oraz E, S.
Podobnie jak w większym modelu, pochwalę pełnowymiarowe klawisze bloku numerycznego i strzałek oraz zganię ulokowanie prawego klawisza kierunkowego w miejscu, w którym domyślnie powinien znajdować się klawisz „0”. Jeśli chodzi o podświetlenie, funkcjonuje ono identycznie, jak w większym modelu. Przy pomocy klawiszy Fn + spacja można sterować intensywnością luminancji w dwóch krokach a z poziomu aplikacji Aorus Fusion da się to robić w dużo większym zakresie.
Gładzik na pierwszy rzut oka także wydaje się być kopią tego znanego z Aorusa X7 v6. Gdy jednak przyłożyć miarkę, okazuje się mieć większą powierzchnię (jego wymiary to 10,6 x 7,8 cm). Reszta parametrów jest zasadniczo identyczna. Podobnie jak w większym modelu, spodobała mi się jedwabista w dotyku powierzchnia niepodrażniająca palców nawet po dłuższej pracy. Czułość i rozdzielczość są stosownie dobrane do prowadzenia kursora na matrycy 3K a sterowniki Elan umożliwiają przystosowanie urządzenia do własnych potrzeb. Owszem, brakuje mi oddzielnych przycisków, ale w rozwiązaniach Aorusów daje się dość komfortowo korzystać z gładzika wykonanego w nowoczesnym stylu.
Obraz
Aorus X5 v6 dostarczony na testy wyposażony jest w ekran o przekątnej 15,6 cala wyświetlający obraz z rozdzielczością 3K (2880 x 1620 pikseli). Omawiana matryca pochodzi z zakładów Panasonica i nosi oznaczenie VVX16T028J00. Parametry tego wyświetlacza stoją na dość wysokim poziomie. Średnia luminancja przy największej intensywności podświetlenia przekroczyła 300 cd/m² a maksymalna osiągnęła 350 cd/m². Pochwalić mogę także głębię czerni (0,4 cd/m²) i wysoki kontrast (875:1).
|
rozświetlenie: 79 %
kontrast: 875:1 (czerń: 0.4 cd/m²)72.1% AdobeRGB 1998 (Argyll 2.2.0 3D)
97.6% sRGB (Argyll 2.2.0 3D)
71.7% Display P3 (Argyll 2.2.0 3D)
Pozytywnie zaprezentowały się również paleta barw (szersza, niż przestrzeń kolorów sRGB) i szerokie kąty widzenia. Niestety, jak w większości matryc IPS, w wyświetlaczu omawianego laptopa występowały dość widoczne uloty światła.
Osiągi
Na pokładzie testowanego Aorusa X5 v6 znajdowały się procesor Intel Core i7-6820HK, 16 GB pamięci operacyjnej (w dwóch modułach po 8 GB pracujących w trybie dwukanałowym), karta graficzna Nvidia GeForce GTX 1070 oraz zestaw dwóch magazynów danych (złożony z jednego SSD i jednego HDD).
Należący do 6. generacji jednostek Core (Skylake) Core i7-6820HK to wysokowydajny procesor wyposażony w 4 fizyczne rdzenie, które dzięki wsparciu technologii HT mogą prowadzić jednocześnie obliczenia na 8 wątkach. Bazowa częstotliwość taktowania to 2,7 GHz a nominalna maksymalna to 3,6 GHz, ale procesor ma odblokowany mnożnik i – podobnie jak w większym Aorusie X7 – procesor ma fabrycznie zwiększone taktowanie do 4 GHz (!). Omawianą centralną jednostkę obliczeniową wykonano w technologii 14 nm i wyposażono w większość najnowszych technologii Intela oraz zintegrowany chip graficzny, który tu akurat nie będzie miał znaczenia, gdyż Aorus X5 v6 nie wspiera technologii Nvidia Optimus.
Sprawdziany w aplikacji Cinebench R15 zwieńczone zostały bardzo dobrymi wynikami. Omawiany laptop uzyskał 170 pkt. w trybie pracy jednowątkowej oraz 769 pkt. w renderowaniu wielowątkowym. Średni rezultaty procesora Core i7-6820HK to odpowiednio 151 i 708 pkt. Większy Aorus X7 w identycznej konfiguracji osiągnął jednak jeszcze lepsze wyniki (172 pkt. i 817 pkt.).
Dlaczego zatem wyniki są nieco gorsze, niż w większym modelu? Odpowiedzi można się doszukiwać w stabilności pracy. Model z 15-calowym ekranem nieco gorszą możliwością odprowadzania ciepła oraz nieco słabszym zasilaczem. W związku z tym taktowanie CPU nie jest przez cały czas utrzymywane na najwyższym poziomie. Jest to widoczne nie tylko w przypadku Cinebencha R15, ale także w przypadku długotrwałego obciążenia procesora programem Prime95, podczas którego częstotliwości taktowania spadają do bazowej wartości 2,7 GHz. Stabilność pracy pod jednoczesnym maksymalnym obciążeniem procesora i karty graficznej dalej jest niezła, gdyż wartości taktowania CPU nie spadają poniżej bazowego poziomu 2,7 GHz. Nie można jej jednak porównywać do tej osiąganej przez większy model X7 v6, w którym procesor potrafi utrzymać taktowania Turbo Boost.
Karta GTX 1070, w którą został wyposażony Aorus X5 v6, to wysokowydajny układ oparty na architekturze Pascal. W tej chwili jest to pod względem wydajności drugi z najwydajniejszych mobilnych układów graficznych Nvidii. Ma 2048 procesory CUDA i 8 GB pamięci GDDR5 komunikującej się przez 256-bitową magistralę danych.
W teście Fire Strike (Standard Graphics) Aorus X5 v6 otrzymał 14296 pkt. w ocenie ogólnej i 17393 pkt. w cząstkowej ocenie wydajności graficznej. Konkurencyjne laptopy wyposażone w kartę GTX 1070 uzyskują średnio 13263 i 17067 pkt.
3DMark 11 Performance | 17798 pkt. | |
3DMark Ice Storm Standard Score | 144930 pkt. | |
3DMark Cloud Gate Standard Score | 29548 pkt. | |
3DMark Fire Strike Score | 14296 pkt. | |
Pomoc |
Prezentowany egzemplarz Aorusa X5 v6 wyposażono w dwa dyski. Jako urządzenie systemowe zastosowano SSD formatu M.2 a na dane przewidziano HDD ulokowane w zatoce 2,5 cala.
Zajmujący gniazdo M.2 dysk Lite-On CX2-8B256 cechuje się dość standardową jak na SSD pojemnością (256 GB) i znacząco lepszymi od przeciętnych transferami sekwencyjnymi. W aplikacji CrystalDiskMark podczas odczytu zanotowałem wartość 1605 MB/s a w czasie zapisu – 767,4 MB/s.
Dysk twardy zajmujący w testowanym modelu zatokę 2,5 cala to znany z wielu wcześniejszych recenzji HGST HTS721010A9E630. Dysk ten ma 1 TB pojemności i jak na model talerzowy (za sprawą dużej prędkości obrotowej, 7200 obrotów na minutę) cechuje się dość dobrymi transferami. Transfery sekwencyjne w testach CrystalDiskMark to 141,5 MB/s podczas odczytu i 125,3 MB/s przy zapisie.
Testy gier
Aorus X5 v6 to sprzęt przeznaczony dla bardzo wymagających i bardzo zamożnych graczy. Nie dziwi zatem fakt, iż każda gra działała na nim zupełnie płynnie nawet przy nastawach ultra.
low | med. | high | ultra | |
---|---|---|---|---|
BioShock Infinite (2013) | 135.5 | |||
Total War: Rome II (2013) | 94 | |||
Thief (2014) | 108.2 | |||
The Witcher 3 (2015) | 60.6 | |||
Batman: Arkham Knight (2015) | 87 | |||
Mafia 3 (2016) | 67.5 |
Wpływ na otoczenie
Hałas
Aorus X5 v6 ma wiele zalet, ale kultura pracy do nich nie należy. W czasie pracy bez obciążenia nawet przy ustawieniu wentylatorów na tryb cichy generowany był szum na poziomie 33,4 dB. Podczas odtwarzania filmu bądź korzystania z zasobów internetowych z zastosowaniem bezprzewodowej karty sieciowej głośność układu chłodzenia wzrosła do 35 dB.
Podczas grania wentylatory generowały ponad 53 dB, w związku z czym mogą już konkurować z niejedną profesjonalną suszarką.
Pod maksymalnym obciążeniem zabrakło 3 dB do przełamania bariery 60 dB. Jest to wartość godna porządnego odkurzacza, ale nawet dla ekstremalnie wydajnego laptopa o niewielkiej obudowie jest stanowczo zbyt wysoka.
Hałas
luz |
| 33.4 / 34.2 / 35 dB |
HDD |
| 32.4 dB |
obciążenie |
| 53.3 / 57 dB |
| ||
30 dB cichy 40 dB(A) słyszalny 50 dB(A) irytujący |
||
min: , med: , max: (odległość 15 cm) |
Temperatury
Podczas pracy z dokumentami, przeglądania internetu bądź odtwarzania filmów zarówno podzespoły jak i obudowa Aorusa X5 v6 pozostają dosyć chłodne. Maksymalna temperatura korpusu zanotowana w czasie powyższych prac nie przekroczyła 28,6°C.
Podczas grania karta GTX 1070 osiągnęła temperaturę 80°C a temperatura procesora sięgnęła 93°C.
Przy maksymalnym obciążeniu obu podzespołów obliczeniowych występował wyraźny throttling termiczny (acz częstotliwości taktowania procesora nie spadały poniżej wartości bazowej). Temperatura CPU w tym trybie sięgnęła 100°C zaś karta graficzna rozgrzała się do 84°C. Temperatury owe nie pozostały bez znaczenia dla temperatur obudowy. W najcieplejszym jej miejscu zmierzyłem niemal 53°C.
(-) The maximum temperature on the upper side is 49.1 °C / 120 F, compared to the average of 40.5 °C / 105 F, ranging from 21.2 to 68.8 °C for the class Gaming.
(-) The bottom heats up to a maximum of 52.8 °C / 127 F, compared to the average of 43.2 °C / 110 F
(+) In idle usage, the average temperature for the upper side is 26.5 °C / 80 F, compared to the device average of 33.9 °C / 93 F.
(±) The palmrests and touchpad can get very hot to the touch with a maximum of 38.1 °C / 100.6 F.
(-) The average temperature of the palmrest area of similar devices was 28.9 °C / 84 F (-9.2 °C / -16.6 F).
Głośniki
Głośniki wbudowane w obudowę Aorusa X5 v6 są jak na tę klasę sprzętu dość przeciętne. Choć grają dość głośno (acz ciszej, niż w X7 v6) i dość czysto (nie usłyszałem pobrzęków czy przekłamań), to jednak brakuje im pewnej głębi i melodyjności.
Wydajność akumulatora
Ultrawydajne notebooki dla graczy, nawet te posiadające potężny akumulator (jak Aorus X5), nie zapewniają zbyt długich przebiegów z dala od zasilania sieciowego (zwłaszcza jeśli obsługują technologię G-Sync blokującą wsparcie dla Nvidia Optimus, jak jest w tym przypadku). Testowany egzemplarz przy maksymalnej oszczędności energii pracował na zasilaniu z akumulatora niewiele ponad cztery godziny. Po zmianie schematu zasilania na zrównoważony w czasie przeglądania stron www z użyciem bezprzewodowej karty sieciowej udało się osiągnąć 182 minuty.
luz | 23.3 / 30.1 / 31 W |
obciążenie |
195.8 / 242 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Aorus X5 v6 to jeden z mniejszych ultrawydajnych notebooków dla graczy. Jego użytkownikom zapewne przypadną do gustu niemal bezkompromisowa wydajność, wygodne urządzenia sterujące, fabryczne OC procesora, bogate opcje rozbudowy dysków i pamięci operacyjnej. Nie bez znaczenia będzie też zapewne wysokiej klasy matryca IPS o rozdzielczości 3K. Tu jednak trzeba zwrócić uwagę na kilka dość istotnych wad – matryca ma, jak większość wyświetlaczy IPS, brzydkie uloty światła. Ponadto omawiany laptop charakteryzuje się fatalną kulturą pracy w kwestii hałasu i bardzo wysokimi temperaturami pod obciążeniem. Przy tych dwóch negatywach ograniczony zakres ruchu zawiasów czy krótkie przebiegi na akumulatorze są już właściwie nieistotne.