Test Apple iPad WiFi+3G 64 GB
Czy iPad to zapowiadana rewolucja i czy może on zastąpić notebook lub netbook? Poniższa recenzja jest wynikiem używania tabletu Apple przez kilka tygodni w sposób, który pomógł udzielić stosownej odpowiedzi na te pytania. W oficjalnej sprzedaży iPad oferowany jest zarówno z modułem 3G, jak i bez niego. Dodatkowo użytkownik może wybrać jedną z dostępnych pojemności pamięci flash, która w zależności od wybranego modelu wynosić może 16 GB, 32 GB lub 64 GB. Na testy trafiła topowa wersja Wi-Fi + 3G wyposażona w 64 GB pamięci.
Obudowa
Apple iPad zwraca na siebie uwagę minimalistycznym i nieskomplikowanym wzornictwem. Zaokrąglone rogi, fazowane krawędzie oraz czarno-biała kolorystyka dominują w wyglądzie zewnętrznym tego urządzenia. Liczne imitacje z Chin świadczą zaś o jego popularności.
W porównaniu do większości netbooków wymiary oraz waga tabletu są zauważalnie mniejsze, ale nie zapewniają przy tym mobilności na poziomie oferowanym przez urządzenia typu smartphone. iPad w wersji 3G waży 730 g i tym samym okazuje się być wystarczająco ciężki, aby to odczuć, trzymając go przez dłuższy czas w jednym ręku.
Obudowa została wykonana z naprawdę nieskazitelnych pod względem jakości materiałów, a jej poszczególne elementy charakteryzują się dokładnym spasowaniem. Aluminiowa podstawa sprawia wrażenie solidnej i trwałej. Równie elegancko prezentuje się nawet szklana tafla pokrywająca ekran dotykowy, która okazuje się też stosunkowo odporna na wgniecenia i zarysowania.
Ślady po palcach usuwa się w dość łatwy sposób, np. przy pomocy ściereczki z mikrofibry. Zatłuszczenia na lustrzanej powierzchni ekranu są najbardziej widoczne w silnie oświetlonych pomieszczeniach i w plenerze. Aluminiowy spód jest z kolei odporny na pojawianie się na nim jakichkolwiek widocznych śladów użytkowania.
Wyposażenie w złącza zostało ograniczone przez Apple do jednego 30-stykowego złącza o nazwie dock connector występującego też w odtwarzaczach iPod oraz telefonach iPhone. Służy ono jednocześnie do ładowania baterii, jak i podłączania wszelkiej maści akcesoriów przeznaczonych do współpracy z tym urządzeniem. Z dostępnych opcji mamy do dyspozycji m.in. klawiaturę dokującą, zestaw umożliwiający podłączenie aparatu fotograficznego (kabel USB i czytnik kart SD), głośniki zewnętrzne oraz adapter ze złącza dokującego w iPadzie na VGA (1024x768). Pomimo tego odczuwalny jest brak portów USB czy też czytnika kart zintegrowanych bezpośrednio w obudowie, które dałyby łatwiejszy dostęp do nośników zewnętrznych. Co więcej, obudowa iPada została zaprojektowana w taki sposób, aby użytkownik nie był w stanie jej otworzyć (np. w celu wymiany akumulatora).
Z racji obecności modułu 3G testowany przez redakcję egzemplarz posiadał dodatkowo z lewej strony gniazdo na kartę Micro SIM.
Nawiązywanie połączeń bezprzewodowych odbywa się zgodnie z najnowszymi trendami technologicznymi. Prócz samego układu WLAN (abgn) znajdziemy tu także moduł Bluetooth 2.1+EDR. Niestety zainstalowana wersja systemu iOS nie obsługuje póki co wszystkich dostępnych profili (najprawdopodobniej ulegnie to zmianie w październiku wraz z pojawieniem się iOS w wersji 4.2). Model 3G został dodatkowo wyposażony w modem UMTS (wyłącznie do transmisji danych), który pracuje w standardach UMTS/HSDPA (850, 1900, 2100 MHz) oraz GSM/EDGE (850, 900, 1800, 1900 MHz).
Ponadto iPad oferuje takie rozwiązania jak przyspieszeniomierz (czujnik ruchu), a także czujnik oświetlenia, który w sposób automatyczny dopasowuje optymalny stopień podświetlenia ekranu. Niestety funkcja ta nie działała w egzemplarzu testowym, dlatego też w recenzji zabrakło jej oceny.
Osprzęt
Nie ulega wątpliwości, iż do obsługi iPada posłuży nam przede wszystkim doskonale sprawujący się w tym celu pojemnościowy ekran dotykowy, który w sposób precyzyjny obsługuje dotyk wielopunktowy. Na uwagę zasługuje tu pierwszorzędna kalibracja na całej powierzchni ekranu, dzięki której nienagannie działa zarówno przewijanie, jak i przeciąganie palcem jego zawartości. Wszystko to przekłada się na bardzo pozytywne odczucie z użytkowania tego elementu.
Podobnie jest z samymi przyciskami służącymi do włączania/wyłączania urządzenia, regulacji głośności, przycisku Home oraz przełącznika blokującego obracanie się obrazu. Wszystkie z nich zostały osadzone w obudowie w sposób nie budzący jakichkolwiek zastrzeżeń.
Przyjemnie używa się też wirtualnej (ekranowej) klawiatury, szczególnie w układzie poziomym. Niektórym osobom może jednak brakować klawiszy strzałek, które ułatwiłyby przesuwanie kursora w wybrane miejsce. Nie do końca też może się ona sprawdzić w przypadku pisania dłuższych tekstów.
Z pomocą przychodzi tutaj zewnętrzna klawiatura dokująca, która cechuje się typową dla produktów Apple architekturą pojedynczych klawiszy i nieco zmodyfikowanym ich rozmieszczeniem. Jej podstawa wykonana została z antypoślizgowego aluminium, a same klawisze oferują do tego przyjemny skok. Jedynie rozmiary klawisza Enter okazały się być nieco za małe. Niemniej jednak w przeprowadzonych testach klawiatura ta okazała się być doskonałym akcesorium do pisania sporej ilości tekstów, które może zamienić iPada w dość oryginalną maszynę do pisania.
Obraz
Tablet to urządzenie, w którym kluczową rolę odgrywa zainstalowany w nim wyświetlacz. W tym aspekcie Apple nie szczędziło środków i zainstalowało w iPadzie znany już z iPhone 4 wyświetlacz w technologii IPS oferujący dość nietypową rozdzielczość 1024x786 pikseli. Ekran o przekątnej 9,7” z diodami LED charakteryzuje się dobrą średnią odczytów jasności maksymalnej (287 cd/m2) oraz zdumiewająco wysokim wskaźnikiem równomierności podświetlenia (sięgającym 90%). Równie okazale przedstawia się wartość współczynnika kontrastu (778:1), która gwarantuje uzyskanie soczystych a tym samym żywych kolorów.
|
rozświetlenie: 90 %
na akumulatorze: 280 cd/m²
kontrast: 778:1 (czerń: 0.36 cd/m²)
Testy palety barw przeprowadzone z wykorzystaniem kolorymetru i1Display 2 nie wypadły z kolei tak znakomicie. Wyświetlacz typu IPS nie pokrywa pełnej przestrzeni RGB, w wyniku czego można go porównać ze specyfikacją wyświetlaczy montowanych w najnowszych modelach białych MacBooków (z roku 2010). Paleta barw wystarcza jednak w zupełności do używania większości aplikacji, a w szczególności do przeglądania zdjęć, gdzie nie powinniśmy zauważyć jakichkolwiek braków.
Lustrzana pokrywa ekranu jest niestety źródłem silnych refleksów, które okazują się szczególnie kłopotliwe podczas przebywania z iPadem na dworze. Poziom jasności jest zbyt niski, aby zapobiec im w pełnym słońcu. Wyświetlacz w nowym iPhonie 4 wypada pod tym względem znacznie lepiej (obraz jest jaśniejszy). iPad radzi sobie jednak całkiem nieźle w miejscach zacienionych, choć i w takich warunkach nie unikniemy nadmiernego odbijania się światła. Dodatkowo w trakcie testowania urządzenia okazało się, iż powierzchnia ekranu może się nawet dość niebezpiecznie nagrzać po wystawieniu jej na nadmierne działanie promieni słonecznych.
Istotną zaletą zastosowania w iPadzie wyświetlacza IPS jest z kolei fakt, iż wyświetlany obraz pozostaje wyraźny praktycznie przez cały czas niezależnie od tego, w jakiej pozycji używamy tabletu. Znacznie większy wpływ na zachowanie poprawności wyświetlanych kolorów mają tu same refleksy, które potrafią skutecznie ograniczyć zakres kątów widzenia. W porównaniu do ekranów TN montowanych obecnie w większości laptopów, różnica na tym polu jest ewidentna.
Osiągi
Taktowany zegarem 1 GHz procesor Apple A4 jest ponoć oparty na rdzeniu Cortex A8. Z tego też powodu w niewielkim tylko stopniu dorównuje standardowej mocy obliczeniowej procesorów montowanych obecnie w komputerach przenośnych. Pod tym względem nawet mało wydajne jednostki Atom zdecydowanie przewyższają procesor A4. Testy syntetyczne pozwalają jednak założyć, iż A4 montowany w iPhonie taktowany jest z niższą częstotliwością, aniżeli A4 znajdujący się na wyposażeniu iPada.
Niemniej jednak, dzięki perfekcyjnemu przystosowaniu systemu operacyjnego do mocy obliczeniowej procesora, iPad nie daje odczuć użytkownikowi jakiegokolwiek jej braku. Ewentualne przestoje mogą się pojawić jedynie w sytuacjach, do których zdążyliśmy się już przyzwyczaić (obszerne strony Internetowe, PDF-y, itp.).
Wydajność procesora A4 mierzona w testach Geekbench okazuje się iść w parze z wynikami procesora Intel Atom Z500 taktowanego zegarem 800 MHz. Jednostki 1,6 GHz instalowane dziś głównie w netbookach uzyskują rezultaty dwa razy lepsze. Z kolei dość powolne procesory dwurdzeniowe CULV, jak np. Core 2 Duo SU7300 (1,3 GHz), okazują się być jeszcze szybsze. W porównaniu zamieszczono również wyniki uzyskane przez procesor 4-rdzeniowy (2,66 GHz) przeznaczony do montażu w komputerach stacjonarnych, który okazał się tutaj 10-krotnie szybszy.
Szybkość przetwarzania JavaScript oferowana przez zainstalowaną w iPadzie przeglądarkę Safari zależy nie tylko od mocy obliczeniowej samego tabletu, ale i od sposobu, w jaki zoptymalizowano dla jego potrzeb kod przeglądarki. Poprawność tego poglądu potwierdza chociażby sytuacja znana z Asusa UL50VF, na którym Chrome wraz z Safari okazują się być 10 razy szybsze od Internet Explorera 8 w benchmarku SunSpider. Apple iPad wypada w tym teście całkiem nieźle i odnotowuje tylko nieznacznie gorsze wyniki. W podobnym zamyśle można przytoczyć wątek z systemem Adroid. Dell Streak bazujący na Androidzie w wersji 1.6 działa znacznie szybciej niż Nexus One z Androidem 2.2, przy czym oba urządzenia są przecież wyposażone w procesor Snapdragon (1 GHz).
Jedynie bardzo złożone strony (np. panel administracyjny naszego systemu CMS) obciążają Safari w stopniu odczuwalnym dla użytkownika i od czasu do czasu mogą nawet doprowadzić do wysypania się przeglądarki. Niemniej jednak, dzięki płynnemu (nawet w momencie ładowania danej witryny) przewijaniu, poruszanie się po obszernych stronach jest wygodniejsze na iPadzie niż na netbookach czy notebookach.
Kolejna plotka dotyczy zintegrowanego w procesorze Apple A4 układu graficznego, który ma bazować na rdzeniu PowerVR SGX 535 znanym z układu Intel GMA 500. Kolejny raz można zatem założyć, iż wydajność 3D osiąga tu co najwyżej poziom uzyskiwany przez wybrane modele netbooków i notebooków. Jednak i w tym przypadku kluczowe znaczenie ma fakt przygotowywania aplikacji konkretnie pod układ graficzny zastosowany w iPadzie. Gry takie jak Real Racing HD czy Nova HD zaskakują naprawdę dobrą grafiką 3D i zdają się wykorzystywać możliwości sprzętowe tabletu w sposób optymalny.
Wrażenia z użytkowania
Kilkutygodniowe obcowanie z iPadem pozwoliło w dość dokładny sposób przedstawić odczucia towarzyszące używaniu go na co dzień.
Zainstalowana przeglądarka internetowa Safari oparta na silniku WebKit okazuje się w udany sposób stosować się do obecnych standardów sieci. Uzyskała ona 100/100 punktów w teście Acid 3 (można było jednak zaobserwować drobne błędy w wyświetlaniu elementów graficznych). Ciekawi z kolei nie do końca poprawne renderowanie dla testu Acid 2 (patrz załączony obrazek). Wysoce funkcjonalny dla użytkownika iPada interfejs sprawdza się natomiast w codziennym używaniu tej przeglądarki do przeglądania sieci (umożliwia ona np. przewijanie strony, gdy ta się jeszcze ładuje). Problemem jest niestety niedopracowany system zakładek. Można sobie z tym poradzić, instalując inną przeglądarkę bazującą na tym samym silniku renderowania stron, jak np. Atomic Web (rekomendacja redakcji). Niezależnie od tego, mobilny WebKit ma problemy z poprawnym wyświetlaniem stron z układem tabelowym. Niestety, Apple nie udostępniło w swoim App Store innych przeglądarek, które mogłyby się okazać zbawiennym zamiennikiem. Wszystko wskazuje też na to, iż w najbliższym czasie sytuacja ta nie ulegnie zmianie.
App Store to jedyne miejsce, w którym będziemy mogli pobrać dodatkowe oprogramowanie na iPada. Oferta obejmuje szeroki wybór aplikacji (tzw. Apps), z których większość jest obecnie przystosowana na iPhone'a. Nawet jeśli te bardziej przydatne czy atrakcyjne aplikacje są przeważnie płatne, to ich niskie ceny w połączeniu z bezproblemowym dokonywaniem transakcji decydują o opłacalności zakupu. Przeglądarka Atomic Web kosztuje np. 70 eurocentów. Jakość aplikacji pozostaje w zasadzie na zadowalającym poziomie z uwagi na surową pod tym względem politykę Apple. Przy okazji testowania Dell Streak to w sklepie Android Market udało się znaleźć więcej bezużytecznych aplikacji.
Jeśli zaś chodzi o funkcję multi-touch, to sprawia ona frajdę nawet po upływie kilku tygodni i skłania do używania iPada a nie laptopa do surfowania w sieci. Dodatkowym bodźcem są same aplikacje, które w większości przypadków wykorzystują zalety ekranu dotykowego. Wirtualna klawiatura zapewnia wystarczający komfort do wpisywania adresów URL w przeglądarce, wypełniania krótkich formularzy czy pisania listów elektronicznych. Obszerniejsze teksty wymagają już podłączenia klawiatury dokującej.
Należy wyraźnie zaznaczyć, iż iOS w obecnej postaci nie jest w stanie zastąpić tradycyjnego systemu operacyjnego. Brakuje w nim przede wszystkim wielozadaniowości, co w niektórych przypadkach okazuje się szczególnie irytujące (np. klipy YouTube są najpierw wgrywane do aplikacji YouTube). Z drugiej jednak strony istnieje wytłumaczenie dla celowego pomijania wielowątkowości przez Apple. Zapewnienie odpowiedniej wydajności dla przeprowadzania tego typu operacji jest w tym momencie niemożliwe. Przynajmniej do pewnego stopnia ma to ulec zmianie na lepsze wraz z pojawieniem się iOS 4.2 (październik).
Idealne zdaniem redakcji zastosowania iPada
- Surfowanie na kanapie: iPad pozwala łączyć przyjemne z... przyjemniejszym. Mając go cały czas pod ręką, będziemy mogli korzystać z Internetu nawet podczas oglądania telewizji. Kombinacji jest tu naprawdę sporo i zależą one wyłącznie od upodobań użytkownika.
- Przenośny odtwarzacz wideo: Oglądanie w podróży pełnometrażowych filmów na iPadzie to czysta przyjemność. W pewnym stopniu przeszkadzać mogą jedynie czarne pasy i ograniczony dobór wspieranych formatów wideo (iPad może odtwarzać tylko pliki .mp4, .mpv i .mov, a .avi i .mkv - nie). Przeznaczona do odtwarzania muzyki funkcja iPod działa oczywiście bez zarzutu. Wymiary tabletu Apple nie predysponują go jednak do roli docelowego odtwarzacza MP3.
- Zarządzanie zdjęciami: iPad to idealne urządzenie do zgrywania, przeglądania i sortowania zdjęć z aparatu podłączonego przy pomocy zestawu Camera Connection Kit. W przypadku tego urządzenia nawet wspólne oglądanie zdjęć z wakacji może dostarczyć sporo zabawy wszystkim znajomym i rodzinie.
- Gry: W App Store znajdziemy sporo gier, z których większość okaże się szczególnie interesująca dzięki wykorzystywaniu szybkościomierza. Apple udostępnia do tego gry przeznaczone specjalnie dla dzieci.
- Czytanie eBooków oraz eMagazynów: Dzięki długim przebiegom na baterii i dużemu ekranowi iPad sprawdzi się również jako czytnik eBooków. Dostępne są też specjalne wydania magazynów wydawanych dotychczas jedynie w wersji papierowej. Używać iPada w tym celu będzie jednak najwygodniej w pomieszczeniach zamkniętych (ze względu na dający silne refleksy wyświetlacz).
- Używanie w plenerze: Wspomniane przed chwilą refleksy stanowią tu pewnie ograniczenia. Niemniej jednak oferowany przez wyświetlacz poziom jasności jest wystarczający do korzystania z iPada w cieniu. Wersja 3G działała ponadto bez zakłóceń i gwarantowała dobry odbiór sygnału (wszystkie testy przeprowadzane były w Austrii).
- Urządzenie nawigacyjne: Testowana wersja 3G była wyposażona w poprawnie działający moduł GPS (początkowo margines błędu wynosił 10-20 m, ale po kilku minutach wybrane lokalizacje były wskazywane z dokładnością do kilku metrów). Dostępne w iPadzie Google Maps przyda się co prawda do zaplanowania trasy, ale nie zastąpi w pełni funkcjonalnej nawigacji. App Store udostępnia jednak kompatybilne z iPadem wersje tego typu oprogramowania w cenie 40-100 euro (zależnie od zainstalowanych map).
- Kalendarz / kontakty / notatki: iPad może też zastąpić nasz osobisty kalendarz, którego używamy w pracy. Aczkolwiek w tym przypadku bardziej praktyczny okaże się poręczniejszy niż iPad telefon typu smartphone (np. iPhone).
- Dodatkowy monitor: Przy pomocy płatnej aplikacji o nazwie Air Display możemy podłączyć iPada jako dodatkowy monitor przez WLAN (na razie tylko do komputerów Mac). Pomimo ograniczonej w przypadku iPada mocy obliczeniowej całość działa wystarczająco szybko, aby w wygodny sposób używać na nim komunikatora, poczty itp. Program pozwala dodatkowo wykorzystać ekran dotykowy i nie obciąża iPada pod względem zapotrzebowania na energię.
Wpływ na otoczenie
Hałas
Z uwagi na brak jakichkolwiek ruchomych podzespołów wewnątrz obudowy (wentylator i HDD), iPad jest urządzeniem absolutnie cichym niezależnie od rodzaju i stopnia obciążenia.
Ciepło
Poziom ciepła wydzielanego przez egzemplarz testowy przez cały czas pozostawał w normie i ani razu nie przekroczył temperatury ludzkiego ciała. Jedynie podczas używania go w silnym słońcu, obudowa wyraźnie się nagrzewała od zewnątrz. W pomieszczeniach zamkniętych iPad utrzymywał jednak nieprzerwanie temperatury w granicach 29-32°C, dzięki czemu ani przez chwilę nie wydał się zbyt ciepły.
Głośnik
Wbudowany głośnik (mono) to akurat jedna ze słabszych stron iPada. Nawet jeśli jego umiejscowienie nie ma aż tak wielkiego znaczenia z uwagi na dostępną funkcję rotacji obrazu, to nieumyślne i jednocześnie częste zasłanianie go dłonią jest nieuniknione. Zważywszy na rozmiary głośnika, samą jakość dźwięku można uznać za wystarczającą do grania i oglądania filmów. Mniej wymagający użytkownicy zadowolą się nią również w momencie używania iPada jako odtwarzacza muzyki (radio internetowe czy funkcja iPod). Oferowany poziom głośności jest też na tyle wysoki, aby film mogły oglądać dwie osoby jednocześnie.Dostępne gniazdo słuchawkowe zapewnia z kolei czysty sygnał bez zakłóceń. Należy przypuszczać, iż zostało ono zapożyczone bezpośrednio z odtwarzaczy iPod.Zintegrowany w obudowie mikrofon działał idealnie podczas testowych rozmów na Skype. Ponieważ jednak iPad nie został wyposażony w kamerkę Internetową, używanie go do wideokonferencji jest już niestety niemożliwe.
Wydajność akumulatora
Według Apple bateria w iPadzie wystarcza na do 10 godzin surfowania w sieci przez Wi-Fi i odpowiednio do 9 godzin przez 3G.
Testy praktyczne przeprowadzone przez redakcję faktycznie potwierdziły te czasy w przypadku ustawienia jasności ekranu poniżej jej poziomu maksymalnego. Przy średnim rozświetleniu matrycy możliwe było uzyskanie 9 i pół godziny dla połączenia WLAN. Zmniejszenie podświetlenia do minimum pozwoliło w rezultacie osiągnąć imponujące 14 godzin i 13 minut.
Nie ulega zatem wątpliwości, iż to wyświetlacz LED jest odpowiedzialny za zużywanie największych pokładów energii.
Najdłuższy czas jaki udało się uzyskać na iPadzie w trybie jałowym, z minimalnym podświetleniem oraz wyłączonymi modułami WLAN i 3G wyniósł prawie 17,5 h. W drugą stronę (maksymalna jasność, gra 3D, WLAN i 3G włączone) było to 4,5 h.
Tym samym przeciętny użytkownik iPada może liczyć na 5-10 godzin pracy na jednym ładowaniu. Pod tym względem urządzenie Apple plasuje się na pierwszym miejscu rankingu wśród znanych nam tabletów. Najbliżej jest tutaj MSI Wind U115 (Intel Atom Z520 i ten sam układ graficzny GMA500), który może się pochwalić przebiegami gorszymi o 3-12% od tabletu Apple, przy czym zainstalowany w nim akumulator (57 Wh) jest ponad dwukrotnie pojemniejszy od tego montowanego w iPadzie (25 Wh).
Podczas testów nie obyło się bez ładowania baterii za pomocą dołączonego do zestawu zasilacza sieciowego. Ponieważ iPad wymaga większego zasilania (10 W), próba podładowania go przez USB w MacBooku Pro (2007) się nie powiodła. Po kompletnym rozładowaniu akumulatora trzeba dodatkowo odczekać kilka pierwszych minut zanim będziemy ponownie mogli włączyć urządzenie. iPad potrzebuje w tym celu minimalnego zapasu mocy. Użytkownik nie będzie też mógł wymienić wadliwej baterii sam, a jedynie z pomocą autoryzowanego serwisu.
Ogólne zapotrzebowanie na energię jest bardzo niskie dzięki oszczędnemu procesorowi ARM ze zintegrowanym układem graficznym. W porównaniu ze wszystkimi notebookami oraz netbookami iPad w sposób zdecydowany wysuwa się na prowadzenie w każdym trybie pracy. W przypadku netbooków pobór był przynajmniej o 1/3 większy.
wyłączony / stan wstrzymania | 0.9 / 0.9 W |
luz | 2.1 / 4.9 / 4.9 W |
obciążenie |
6.2 / 7.5 W |
Legenda:
min: ,
med: ,
max: |
Podsumowanie
Używanie iPada sprawia kupę frajdy. Nie należy go jednak traktować jako urządzenie, które może naśladować netbooki czy notebooki. iPad został zaprojektowany z myślą o urządzeniu używanym głównie do rozrywki w multimedialnym tego słowa znaczeniu. W ten właśnie sposób najłatwiej też docenić jego największe zalety i dać się wciągnąć w interaktywny świat aplikacji, które w wersji na iPada nie pozwalają nam się od niego uwolnić.
Od strony technicznej trudno mieć do czegokolwiek zastrzeżenia. Na szczególne wyróżnienie zasługuje wybitny pod względem użytkowania w warunkach domowych ekran dotykowy. Niezwykle stabilny okazuje się do tego aluminiowy spód obudowy pełniący jednocześnie funkcję podstawki. Jako urządzenie mobilne, iPad gwarantuje też świetne przebiegi na akumulatorze i nie oddziałuje negatywnie na otoczenie generowanym hałasem czy ciepłem.
Decydując się na zakup iPada czy jakichkolwiek innych przenośnych urządzeń marki Apple, użytkownik musi się pogodzić z ograniczonym dostępem do interfejsów. Brakuje m.in. czytnika kart SD oraz portu USB. Co prawda opcjonalny zestaw do podłączenia aparatu pozwala skorzystać z obu tych opcji, ich praktyczne zastosowanie zostało jednak ograniczone wyłącznie do wgrywania zdjęć.
Do minusów zalicza się też silnie refleksujący w niesprzyjających warunkach oświetleniowych panel LCD i (na chwilę obecną) brak wielowątkowości. Za przesadzony można z kolei uznać brak obsługi flasha, który według serwisu newteevee i tak rzadko sprawdza się na Androidzie 2.2.
Największą konkurencją dla iPada są oczywiście tablety należące do obozu Android. Pierwszymi realnymi graczami na tym polu walki wydają się być Dell Streak oraz mający swoją premierę na tegorocznych targach IFA Samsung Galaxy Tab. System Android ma jednak zostać w pełni przystosowany do obsługi tabletów dopiero w przyszłym roku, wraz z pojawieniem się wersji 3.0.
Do tej pory Apple może już zdążyć wyznaczyć jeszcze nowocześniejsze standardy, wypuszczając kolejne aktualizacje swojego oprogramowania czy nawet zaprezentować nowe iPady. Premiera iOS 4.2 jest planowana na październik, a wtedy na iPadzie pojawią się m.in. wielowątkowość, obsługa folderów, dostęp do Game Center, drukowanie bezprzewodowe a także Airplay (bezprzewodowa transmisja muzyki, wideo oraz zdjęć).