Test laptopa Asus ROG Zephyrus M GM501GS

Choć modele GM501 i GX501 są podobne, bohater niniejszej recenzji znacznie się różni od swojego starszego brata. Gładzik i klawiatura trafiły w GM501 tam, gdzie tradycyjnie umieszczano je w laptopach. Użytkownik ma więc podnadgarstnik do opierania dłoni. Zdaniem autora klawiatura powinna być przesunięta nawet jeszcze trochę bardziej do tyłu. Zachowano natomiast drugi najbardziej charakterystyczny element obudowy pierwszego Zephyrusa, czyli spód laptopa odchylający się przy podnoszeniu klapy (w celu poprawy chłodzenia). 

Mający tylko 2 cm wysokości Asus GM501 zalicza się do najcieńszych laptopów do gier. Nie jest bardzo ciężki (waży 2,5 kg), ale można znaleźć znacznie lżejsze konstrukcje z ekranem 15,6" (np. MSI GS63VR waży tylko 1,9 kg).

Dolna część obudowy jest plastikowa, natomiast wierzch jednostki zasadniczej i wieko są metalowe. Niestety metalowe powierzchnie szybko się brudzą. W krótkim czasie pojawia się na nich mnóstwo odcisków palców.

Sztywność obudowy jest dostateczna lub, można nawet powiedzieć, dobra. Ugina się tylko środkowa część tyłu jednostki zasadniczej. Podobnie jak w większości innych laptopów, szczególnie sztywne nie jest wieko. 

W testowanym egzemplarzu lewy dolny narożnik płytki dotykowej wystawał odrobinę ponad powierzchnię płytki dotykowej. 

Zawiasy dobrze utrzymują ekran w ustawionej pozycji, ale niestety nie działają bezszelestnie.

Pod odkręceniu czterech śrubek można zdjąć dużą pokrywę serwisową. By zdemontować cały spód jednostki zasadniczej, trzeba odkręcić kolejne cztery śrubki krzyżakowe oraz dziesięć śrubek Torx. Po wykonaniu tej czynności otrzymujemy dostęp do obu gniazd pamięci RAM, karty Wi-Fi, akumulatora oraz gniazd na dyski (M.2 i 2,5"). W układzie chłodzenia są dwa wentylatory. Procesor i karta grafiki są wlutowane. 

Asus GM501 nie ma czytnika kart pamięci i gniazda LAN, ale posiada cztery porty USB typu A. Są to porty 3.1 Gen 2, a więc o przepustowości 10 Gb/s, podczas gdy GX501 ma porty USB A 3.1 Gen 1 (5 Gb/s). Omawiany laptop posiada też Thunderbolt 3, umożliwiający podłączenie eGPU (a także funkcjonujący jako USB C oraz DisplayPort). Rozmieszczenie złączy nie jest najlepsze. Duża część portów znajduje się w przedniej części lewego boku. Niektórym użytkownikom nie spodoba się to, że wyloty powietrza z układu chłodzenia są ulokowane na ściankach bocznych.

Z powodu braku realnej konkurencji Intel w ostatnich latach odcinał kupony i w kolejnych generacjach jego procesorów do laptopów wzrost wydajności był niewielki. Dopiero pojawienie się procesorów AMD Ryzen zmieniło coś w tej materii. Nowe procesory Coffee Lake są dużo wydajniejsze od starszych Kaby Lake. To z powodu tego, że mają [niektóre z nich - przyp. tłum.] o połowę więcej rdzeni, czyli sześć a nie cztery. Procesory Kaby Lake mogły wykonywać obliczenia na ośmiu wątkach jednocześnie a procesory Coffee Lake są dwunastowątkowe. 

Omawiany laptop był wyposażony w procesor i7-8750H o bazowym taktowaniu na poziomie 2,2 GHz i maksymalnym w wysokości 4,1 GHz (przy aktywnym jednym rdzeniu; dla wszystkich sześciu rdzeni maksimum to 3,9 GHz). Procesor ten posiada 9 MB pamięci L3. Jego TDP to 45 W. W teście wielowątkowym Cinebench R15 nasz Asus GM501GS uzyskał rezultat o prawie 60% lepszy od wyników kilku laptopów z procesorem Core i7-7700HQ.

W teście renderowania wielowątkowego Cinebench R15 w pętli z powodu obniżenia taktowania CPU uzyskany rezultat był o około 10% gorszy, niż w pierwszej próbie. Średnie taktowanie na poziomie 3,3 GHz to i tak niezły wynik, lepszy, niż w dwóch innych przetestowanych laptopach z tym samym procesorem Core i7-8750H (~3,1 GHz w MSI GE63 i ~2,9 GHz w MSI GS65). 

W godzinnym teście ekstremalnym (Prime95 + FurMark) taktowanie CPU spadło do 2,3 GHz. W tym teście działał Boost karty grafiki GeForce GTX 1070.

Wspomniana karta grafiki to układ oparty na architekturze Pascal, słabszy tylko od GTX-a 1080 i GTX-a 1080 Max-Q.

W testach 3DMark 11 i 3DMark wpływ 6-rdzeniowego procesora na wyniki nie był duży. Wyniki ogólny i graficzny były zazwyczaj na poziomie osiąganym przez inne laptopy z kartą GTX 1070. Duże różnice widać w wynikach fizyki. Podobnie jest w grach. O ile dany tytuł nie obciąża bardzo CPU (jak np. Assassin's Creed Origins), najważniejsza jest wydajność GPU. Aktualnie zwiększenie liczby klatek na sekundę widać przeważnie w niskiej rozdzielczości na niskich ustawieniach jakościowych. W przyszłości może się to jednak szybko zmienić.

Jeżeli chodzi o GPU Boost karty grafiki, w teście renderowania aplikacji GPU-Z odnotowano 1860 MHz (bazowe taktowanie karty GTX 1070 to 1443 MHz). W praktyce jednak trzeba się zadowolić nieco niższym taktowaniem GPU. W teście Heaven Benchmark i w teście gry Wiedźmin 3 (Full HD, ultra) wynosiło ono około 1600 MHz.

Generalnie na omawianym laptopie można grać we wszystkie gry na maksymalnych ustawieniach w natywnej rozdzielczości ekranu. W wielu tytułach Asus GM501GS uzyskiwał ponad 60 kl/s, więc zastosowanie w nim matrycy o częstotliwości odświeżania 144 Hz zdecydowanie miało sens. 

Na podstawie wyników osiągniętych przez laptopy Asus GX501VI i Acer Predator Triton 700 widać, że karta grafiki GeForce GTX 1080 Max-Q zapewnia niewiele większą liczbę kl/s. 

Granie na omawianym laptopie bez podpiętego zasilacza nie jest dobrym pomysłem. W teście gry Wiedźmin 3 liczba kl/s spadała na zasilaniu z akumulatora o 65-80%.