Recenzja Asus Zenbook Pro 16X OLED - ekstremalny laptop ze specjalną sztuczką

Oprócz skąpego wyboru portów czytnik kart zapewnia tylko przeciętną wydajność. Właściwie oczekujemy, że czytnik kart SD w laptopie kreatywnym będzie z najwyższej półki, ale w innych laptopach udaje się zapewnić wyższe prędkości transferu dzięki AV PRO microSD 128 GB V60.

Kąt pod jakim umieszczona jest klawiatura sprawia, że pisanie na Zenbooku jest znacznie wygodniejsze niż na płaskim laptopie. Podświetlenie RGBW zapewnia doskonałą widoczność klawiszy. Każdy klawisz może być indywidualnie regulowany. Klawiatura typu chiclet z funkcją N-key rollover oferuje także skok klawiszy na poziomie 1,7 mm. Ergonomia klawiatury nie mogłaby być więc lepsza, gdyby nie nieco słaby punkt nacisku.

Nie tylko klawiatura jest tu podświetlana RGBW, ale w szczelinie między klawiaturą a podstawą znajduje się jeszcze jeden pasek świetlny z diodami RBGW, który dostosowuje się do koloru klawiatury. W ciemnych pomieszczeniach tworzy to efekt podobny do oświetlenia diagonalnego. Można też powiązać podświetlenie laptopa z powiadomieniami systemowymi w systemie Windows, tworząc w ten sposób dużą diodę powiadomień. Osoby szukające podświetlenia tylko niektórych klawiszy do gier będą zawiedzione. MyAsus oferuje tylko bardzo ograniczony wybór efektów świetlnych dla klawiatury, więc tworzenie indywidualnych wzorów nie jest możliwe.

Touchpad w VivoBooku ma nieco ponad 15 × 9 cm. Wciskanie klawiszy działa na tym notebooku zupełnie inaczej niż zwykle. Nie zainstalowano tu ani przycisków dotykowych, ani przycisków myszy. Zamiast tego touchpad jest wrażliwy na nacisk i posiada silnik haptyczny, który symuluje naciśnięcie klawisza. Różnica jest mało zauważalna w odczuciu, ale technologia ta ma być bardziej wytrzymała i trwała niż zwykłe klawisze. Szklana powierzchnia touchpada jest przyjemna i powinna być bardzo trwała. Haptyczne sprzężenie zwrotne touchpada można również wyłączyć w ustawieniach systemu Windows, ale wtedy obsługa notebooka jest znacznie bardziej gąbczasta.

Podobnie jak w wielu notebookach Asusa, Zenbook Pro 16X oferuje także wirtualny numpad w touchpadzie. Po krótkim zapoznaniu się z nim można szybko wprowadzać długie rzędy liczb.

Od razu rzuca się w oczy, że w zimowych temperaturach ClickPad reaguje tylko powoli. Kursor myszy regularnie zawiesza się, gdy temperatura touchpada jest niższa od 15°C.

Samo pióro Asusa jest świetne, nie da się tego inaczej określić. 4096 poziomów nacisku i częstotliwość próbkowania na poziomie 266 Hz zapewniają precyzyjną pracę. Rysik oferuje trzy programowalne przyciski, z których można korzystać także w pewnej odległości od ekranu dzięki połączeniu Bluetooth. Pióro ładuje się w ciągu 30 minut przez USB-C. Według Asusa zapewnia to do 140 godzin pracy na baterii. Dzięki dołączonej gamie końcówek piszących użytkownik ma większą kontrolę nad stopniem tarcia pióra o ekran. Tu jednak zaczyna się problem rysika: kąt nachylenia ekranu i stabilność laptopa nie do końca sprzyjają pracy rysikiem. Ekran ugina się też nieco pod naciskiem, co czyni go raczej niepraktycznym do wprowadzania danych piórkiem.

Wyświetlacz OLED w Zenbook Pro 16X ma rozdzielczość 3840 × 2400. Wyświetlacz UHD w formacie 16:10 oferuje mocne kontrasty i imponujące kolory. Screen bleeding czy nierównomierne podświetlenie zazwyczaj nie występują w wyświetlaczach OLED. Ustawienia wyświetlacza są regulowane za pośrednictwem aplikacji MyAsus i ProArt Creator Hub. Laptop posiada dwa czujniki światła, które dostosowują obraz i jasność ekranu do oświetlenia otoczenia. Ustaliliśmy tutaj maksymalną jasność na poziomie 360 cd/m². Temperatura barwowa i jasność są automatycznie regulowane w celu utrzymania doskonałej jakości obrazu. Wyświetlacz obsługuje dodatkowo kilka standardów HDR oraz Dolby Vision. Przy tak wielu opcjach ustawień można łatwo stracić orientację. Można tu spersonalizować reprezentację przestrzeni barw, temperaturę kolorów, regulację jasności, HDR, zachowanie czujnika i wiele innych czynników. Niestety, poszczególne opcje są rozłożone na trzy różne programy. Jednym z zarzutów wobec ekranu są zauważalne dziury w matrycy subpikselowej. Przy pełnej jasności na wyświetlaczu można czasem dostrzec małe szare kropki.

Kolejną cechą laptopa Asusa jest Asus GlideX. Preinstalowany program pozwala na rozszerzenie wyświetlacza na dowolne urządzenie z systemem Android lub iOS, dzięki czemu nawet starsze tablety mogą służyć jako rozszerzenie dla komputera.

Ekran w wielu laptopach Asusa posiada walidację Pantone, a odpowiednią naklejkę można znaleźć na Zenbooku Pro 16X. Certyfikat ten stwierdza, że laptop bardzo dokładnie odwzorowuje około 4000 kolorów Pantone. W pełnej przestrzeni kolorów DisplayP3, którą laptop może wyświetlić, jest jednak ponad miliard kolorów. Sprawdziliśmy odchylenia za pomocą Calman ColorChecker i Xrite i1 Pro 2. Zatwierdzenie pomiarów może być trudne przy wielu ustawieniach, które wpływają na reprodukcję kolorów w tym laptopie. Może to być jeden z powodów, dla których Asus dołącza do ProArt Creator Hub własne oprogramowanie do kalibracji kolorów. To również wymaga kolorymetru Xrite i1 Display Pro lub i1 Display Plus. Aplikacja nie wydaje się być jednak kompatybilna z używanym przez nas i1 Pro 2. Asus przechowuje już także kilka profili kolorów, do których dostęp można uzyskać poprzez ustawienia wyświetlania systemu Windows.

Za pośrednictwem aplikacji MyAsus można ustawić dużą liczbę ustawień, które zmieniają gotowość notebooka do pracy. Podczas pracy w sieci dostępne są trzy różne opcje wydajności (tryb cichy, tryb standardowy, tryb wydajnościowy). Te trzy tryby w mniejszym lub większym stopniu wpływają na dostępną wydajność GPU i CPU.

W trybie Performance, jak i w trybie Standard, moc boost procesora Intel Core i9 wynosi mocne 120 W, natomiast w trybie Silent jest on zasilany maksymalnie 45 W. Moc ciągła procesora z wyższej półki wynosi 85 W zarówno w trybie Standard, jak i Performance. W trybie Standard laptop ogranicza się jednak po dobrych pięciu minutach, a moc rdzenia kurczy się do około 75 W.

Jeżeli chodzi o benchmarki w wydajności systemowej, Asus Zenbook 16X OLED po raz pierwszy ma zdecydowaną przewagę nad ThinkPadem X1 Extreme. Wydajny laptop studyjny od Asusa jest w stanie zapewnić swojej karcie graficznej co najmniej 20 W więcej niż laptop Lenovo. Trudno się więc dziwić, że nasze urządzenie recenzenckie z komorą parową uzyskuje znakomite wyniki w benchmarkach wydajności systemu. Według Asusa Zenbook Pro 16X dysponuje całkowitym TDP na poziomie 140 W

O mocnych stronach notebooka świadczą również jego responsywność i niezwykle szybkie czasy reakcji. Niezależnie od ustawionego trybu wydajności, w codziennym użytkowaniu laptop nie wykazuje żadnych słabości. Praktycznie każda aplikacja uruchamia się szybciej niż przeciętnie. Niezależnie od tego, czy chodzi o Blendera, Fusion 360, Darktable czy DaVinci Resolve, laptop dobrze radzi sobie z edycją wideo, aplikacjami 3D i innymi programami. Prawdopodobnie częściowo odpowiada za to duża ilość pamięci RAM i jej wysoka przepustowość.