Test HP Pavilion dv6150eu
Rozrywane centrum rozrywki (cz.2). Popularność Pavilionów nie maleje. Od opublikowania poprzedniej recenzji modelu z serii dv6000 dowiedzieliśmy się sporo o tych sprzętach. Przy okazji testowania wersji z dwurdzeniowym Turionem wyszła również na jaw pewna nasza pomyłka. Niniejszy tekst jest więc jednocześnie uzupełnieniem poprzedniego artykułu.
Obudowa
Podtrzymujemy naszą opinię, że wygląd Paviliona jest bardzo kunsztowny. Podkreślamy jednak z całą mocą, że obudowa jest delikatna i podatna na uszkodzenia. Na klapie egzemplarza testowego, którego otrzymaliśmy, odkryliśmy kilka rys (widoczne są jednak tylko pod światło).
Nasz hołd złożony urodzie Paviliona oraz grymaszenie tyczące się złączy (identyczny ich wybór i rozkład) przeczytają Państwo w recenzji modelu dv6140ea.
Osprzęt
O dobrej od strony właściwości klawiaturze Paviliona można poczytać tu. O tyle się ona różni, że w egzemplarzu modelu dv6150eu żaden z klawiszy nie okazał się felerny (w dv6140ea prawdziwym zonkiem był walnięty "S").
W poprzedniej recenzji nie napisaliśmy o blokowaniu touchpada, bo to rozwiązanie w laptopach już dość powszechne. Ale rzeczywiście - fajny jest ten miniguziczek.
W recenzji dv6140ea pisaliśmy, że nie da się wyłączyć dość głośnego piku podświetlanych przycisków multimedialnych. Jeden z gości naszego forum wytknął nam, że da się go wyłączyć w BIOSie (pod Button Sound - Disabled). To fakt, z tym że warto zauważyć, iż opcję tę wprowadziła wersja BIOS F.04.
Obraz
Pavilion dv6150eu posiada "lustrzany" ekran o przekątnej 15,4" i rozdzielczości 1200x800 pikseli (WXGA). Jest to ta sama matryca co w dv6140ea. Nasz odbiór tego wyświetlacza nie zmienił się ani o jotę, odsyłamy więc do pierwszej recenzji Paviliona.
Osiągi
Teraz już wiemy, dlaczego testowany przez nas w ubiegłym roku Pavilion wydał nam się Pavulonem. Wszystko przez sterowniki karty graficznej. Dlatego właśnie GeForce Go 7400 na sterowniku 86.02 (w miejsce zalecanego przez producenta 8.6.3.8 A) osiągał wyniki gorsze od karty zintegrowanej.
Jak na to wpadliśmy? Otóż zamontowana w dv6150eu karta GeForce Go 7200 również osiągała nienaturalnie niskie wyniki. HP na stronie produktu umieściło sterownik oznaczony symbolem 8.6.0.2.A, podczas gdy komputer przybył do nas z ForceWare 86.19. Po jego wymianie otrzymaliśmy nareszcie wyniki właściwe, godne tego nie byle jakiego w końcu układu.
Zalecamy więc przyjrzeć się swojemu komputerowi i zwracać uwagę na sterowniki, gdyż mają one niebagatelne znaczenie dla pracy karty graficznej.
Do Paviliona dv6150eu przydzielony został procesor AMD Turion 64 X2 TL-52 1,6 GHz. W PCMarku05 (przy zastosowaniu niewłaściwych sterowników karty graficznej) osiągnął on wynik o jedną trzecią gorszy od Core Duo T2350 pracującego w modelu dv6140ea. Tyle czysto syntetyczny test. Jak różnica w wydajności przedstawia się w praktyce? Można powiedzieć, że procesor AMD wcale nie jest wąskim gardłem dla tego komputera.
Dysk twardy Toshiby o pojemności 120 GB jest nieco wolniejszy od dysku Seagate z modelu dv6140ea. Szczególnie duże różnice występują w prędkości przesyłu danych.
» No benchmarks for this notebook found!
» No benchmarks for this notebook found!
Wpływ na otoczenie
Hałas
Pavlion dv6150eu jest znacząco cichszy od modelu dv6140ea (który nie wydawał nam się bynajmniej głośny). Uwidocznia się to już podczas działania komputera bez obciążenia. Laptop szumi sobie cichutko, będąc zupełnie nieszkodliwym. Różnica jest jednak jeszcze wyraźniejsza, gdy postaramy wycisnąć się z maszyny, ile się da. Wtedy to wentylator rozkręca się przez moment mocniej (dając trwający kilka sekund podmuch), po czym pracuje ustawicznie ale spokojniej.
Na naszym forum spotkaliśmy się z licznymi pytaniami, czy wszystkie Paviliony wydają z siebie metaliczny świergot, o którym pisaliśmy w recenzji dv6140ea. Nie wiemy, jak to się ma do innych wersji, jednak możemy powiedzieć, że model dv6150eu, bądź co bądź z Turionem, czyli innym procesorem, również wydaje z siebie dziwne dźwięki podczas pracy na akumulatorze.
bez obciążenia min.: 33,9 dB
bez obciążenia zwykle: 33,9 dB
bez obciążenia +HDD: 35,1 dB
pełne obciążenie zwykle: 35,5 dB
pełne obciążenie maks.: 36,3 dB
odtwarzanie DVD: 35,8 dB
Ciepło
Pavilion dv6150eu grzeje się generalnie zdecydowanie mniej od modelu dv6140ea. Tyle że dotyczy to samego ekstremum temperatury, gdyż przy podziale na konkretne powierzcnie wygląda to różnie. Model dv6150eu nagrzewa się mocniej na wierzchu, a mniej od dołu. Od strony pulpitu zanotowaliśmy maksymalną temperaturę 40, a od podstawy - 41 stopni. Core Duo i Turion 64 X2 mają identyczne TDP, natomiast różnica może tkwić w karcie graficznej (słabsza w dv6150eu).
Model dv6150eu wydaje się natomiast jeszcze bardziej podatny na zatykanie otworów wentylacyjnych odpowiedzialnych za zasysanie powietrza. Stąd praca na kolanach nie jest raczej wskazana.
Upper side
palmwrist: 36,4°C max: 40,0°C avg: 35,7°C
Bottom side
max: 41,1°C avg: 34,7°C
Głośniki
O montowanych w Pavilionach markowych głośnikach Altec Lansing rozwodziliśmy się w recenzji dv6140ea.
Wydajność akumulatora
Pavilion dv6140ea zaprezentował nam niezbyt zachęcające czasy pracy na akumulatorze. Z przykrością stwierdzamy, że model dv6150eu prezentuje się pod tym względem jeszcze gorzej.
Przy minimalnym obciążeniu oba testowane przez nas Paviliony osiągnęły zbliżony wynik, a więc około 2,5 godziny. Podobnie było z odtwarzaniem płyty DVD (1,3 godziny). Natomiast zupełnie inaczej miały się sprawy w przypadku zaaplikowania maksymalnego obciążenia. W takiej sytuacji sytuacji model z intelowskim Core Duo działał dwa razy dłużej od tego z dwurdzeniowym Turionem (odpowiednio niespełna dwie i niespełna godzinę). Wygląda więc na to, że procesor AMD jest dużo bardziej prądożerny od rywala, kiedy przymusi się go do wytężonej pracy.
Ładowanie akumulatora wyłączonego komputera zabiera mniej więcej dwie godziny.
bez obciążenia, min. jasność, bez WLAN: 2h 24min
pełne obciążenie, maks. jasność, z WLAN: 57min
odtwarzanie DVD, maks. jasność, bez WLAN: 1h 20min
to samo bez startu systemu (sam QuickPlay): 1h 16min
Pobór prądu
bez obciążenia (przy bezczynności, min. jasność, bez WLAN): 28,5 W
+ maks. jasność: 33,3 W
+ WLAN: 35,5 W
z pełnym obciążeniem (WLAN, maks. jasność): maks. 63 W
odtwarzanie DVD: 38 W
Podsumowanie
Musimy przyznać, że zrewidowaliśmy częściowo swoje negatywne podejście do Pavilionów. Ale tylko częściowo.
Nasze złe zdanie podyktowane było po części katastrofalnymi wynikami wydajności graficznej. Okazało się, że palnęliśmy kardynalną gafę, gdyż nie zainteresowaliśmy się sterownikami karty graficznej. Zadowoleni z siebie pozwoliliśmy pracować jakimś dziwnym sterom, które były najwyraźniej dopasowane do którejś gry. Zafałszowane wyniki sprawiły, że uprzedziliśmy się do tego sprzętu.
Kontakt z dv6150eu trochę zmienił nasz osąd, ale nie do końca. Poważną bolączką Paviliona są bowiem dziwne dźwięki (w tym wypadku bardziej syczenie niż świergot) podczas pracy na akumulatorze. To już chyba wrodzona przywara tych laptopów, niezależnie od zastosowanego procesora.
Mankamentem jest też dość mocne nagrzewanie się maszyny. W przypadku dv6150eu nie zmierzyliśmy jednak aż tak niepokojących temperatur jak w modelu dv6140ea (różnica w maksymalnej temperaturze - aż 10 stopni). Model z Turionem wypadł również dużo lepiej w kontekście powodowanego hałasu (jest jeszcze cichszy od chwalonej przez nas pod tym względem wersji z Core Duo).
Pavilion z dwurdzeniowym procesorem AMD okazał się jednak dużo bardziej prądożerny od maszyny z dwurdzeniowcem Intela. Objawiło się to podczas pracy z maksymalnym obciążeniem. To dziwne, gdyż bardziej łapczywy okazał się laptop ze słabszą kartą graficzną. W takich warunkach dv6150eu pociągnie na akumulatorze jeszcze krócej (dwa razy) od modelu dv6140ea, który też nie był na tym polu gigantem.
Dziękujemy firmie AMD, która wypożyczyła nam egzemplarz do testu.